Kraków - Muzeum Iluzji / Vegab kebab / Spotkanie Blogerek
Dzień dobry Państwu .
Dziś chcę Państwu trochu opowiedzieć o ostatnim wyjeździe do Krakowa . Wraz z większą grupą 16 marca obraliśmy kierunek Kraków . Miałam wylicytowane dwa bilety do muzeum iluzji oraz bon na jeden zestaw od vegab kebab.
Na godzinę 8 mieliśmy zbiórkę na dworcu , o 8;27 pociąg i na 10 byliśmy już na miejscu. W sumie było nas 6 osób plus pies 🐶. Docelowo miało być 8 ale niestety choroba pokrzyżowała palny innych . Z dworca do muzeum jest jakieś 15 min spacerkiem . Muzeum znajduje się w starej 2 piętrowej kamienicy , a w sumie jest do dworek ;) . Na dzień dobry wita nas bardzo mila Pani , jest sklepik z pamiątkami oraz bezpłatna dość dużą szatnia . W środku bardzo ciepło więc polecam zostawić ubranie . Moim wielkim zaskoczeniem było że można wejść z psem do muzeum i to bezpłatnie ! Bardzo duży plus za to . Muzeum znajduje się na dwóch piętrach , w każdym pomieszczeniu mamy inna iluzje . Ja jako mama 12 letniego syna byłam bardzo zadowolona z tego że mój syn tak uważnie patrzy ,rozumie , jest zainteresowany . Bo wiadomo dzieci nie wiele interesuje a w tym przypadku syn niech jak wyjść z muzeum. Byliśmy tam ponad godzinę i zdecydowanie musimy tam wrócić . Wszystko ładnie opisane ,w 4 różnych językach ( fajnie bo każdy tam może przyjść ) . Każda atrakcja / iluzja jest inna pokazuje inny świat / wymiar . Świetnie się bawiłam a mam ponad 50 lat. Dla mnie to nowe doświadczenie .
Następnie udaliśmy się do vege kebab https://www.vegab.pl/ Gdzie z musem jest kolejne 15 min spacerkiem. Ja wykorzystałam swojego bona na kebaba , frytki i lemoniadę cytrynowo imbirowa. Która była prosto z lodówki ,smaczna i świeżą. Kebab vege jadłam po raz pierwszy i jestem miło zaskoczona smakiem. Duże porcje . Nie mogłam dojść . Pomógł mi syn . Do lokalu można wejść z pieskiem , jest też dla niego przygotowana woda z miska . W środku ładnie ,czysto ,klimatycznie .
Następnie udaliśmy się na stare miasto czyli na Kazimierz. Gdzie była impreza poświęcona kulturze Żydowskiej. Tam też chłopaki zjedli słynne zapiekanki z koła .
Kolejny punkt wyjazdu to bulwary wiślane, rynek , smok wawelski , mały ryneczek gdzie był kiermasz Św Józefa . Ceny niestety dość wysokie ...
Potem był spacer , galeria krakowska KFC i powrót do domku.
Podsumowując wycieczka bardzo udana. Ciekawe muzeum ,pyszne vege jedzenie. Mile towarzystwo. Szkoda tylko że czas tak szybko leciał ,że było trzeba wracać .
Chciałam Państwu polecić z czystym sumieniem vege kebab oraz muzuem iluzji. Każdy znajdzie coś dla siebie. Duży i mały .
A Państwo odwiedzają Kraków ?
Pozdrawiam serdecznie Renata
==============
POST POSTWAŁ W RAMACH SPOTAKNIA BLOGEREK
MATERIAŁ REKLAMOWY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz